Wednesday, April 29, 2015

Curd rabarbarowy z wanilią

Wszyscy zaczęli już sezon rabarbarowy, zaczynam i Ja :). Ponieważ w głowie pomysłów na jego wykorzystanie mam mnóstwo zaczynam od dodatku, który można wykorzystać do wielu przepisów zarówno do deserów jak i ciast. Jest to curd rabarbarowy z dodatkiem wanilii. Ostrzegam, że po spróbowaniu może Wam już nie wystarczyć do przygotowania czegoś innego z jego dodatkiem ;). Idealny dodatek do deserów, lodów, kremów czy ciast. Jest pyszny :).

Składniki:
450 g świeżego rabarbaru
1/3 szklanki cukru
1/4 szklanki wody
3/4 szklanki cukru drobnego do wypieków
6 żółtek
szczypta soli
laska wanilii
1 łyżka miękkiego masła

Rabarbar kroimy w kostkę, zasypujemy cukrem i odstawiamy na 15 minut. Po tym czasie zalewamy wodą i gotujemy na wolnym ogniu do momentu aż będzie się rozpadać. Odstawiamy do ostygnięcia, a po osiągnięciu temperatury pokojowej miksujemy na gładkie purée. W garnku zagotowujemy niewielką ilość wody. Zmniejszamy ogień, ustawiamy na garnku szklaną żaroodporną miskę i ubijamy w niej jajka z cukrem i solą. Miska nie może dotykać wody. Kiedy wszystkie składniki się połączą i ogrzeją dodajemy purée oraz nasiona z laski wanilii i mieszamy wszystko razem przez chwilę. Zdejmujemy masę z ognia i dodajemy masło. Dokładnie mieszamy aby masło się rozpuściło. Studzimy i przelewamy do słoika. Przechowujemy w lodówce do 1 tygodnia. 












Friday, April 24, 2015

Chlebek caprese


Poprzednio był słodki chlebek elficki, a tym razem mam dla Was wytrawny chlebek caprese  :). Polubią go nie tylko Ci, którzy lubią połączenie bazylii, mozzarelli i suszonych pomidorów ale przede wszystkim fani szybkich i łatwych wypieków. Idealny na śniadanie :) Fantastycznie smakuje z dodatkiem białego kremowego serka. Z powodzeniem może zastąpić kanapki do pracy ;). Polecam i życzę Wam udanego i smacznego weekendu :)

Składniki:
1¼ szklanki mąki pszennej
1 szklanka mąki chlebowej
1 ¼ szklanki maślanki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody oczyszczonej
1¼ łyżeczki soli
100 g sera mozzarella
2 łyżki posiekanej świeżej bazylii
⅓ szklanki posiekanych suszonych pomidorów
2 jajka
2 ½ łyżki oliwy z oliwek

Piekarnik nagrzewamy do 180°C. Mąki przesiewamy do miski i mieszamy z proszkiem do pieczenia, sodą oraz solą. Do suchych składników dodajemy pokrojoną w kostkę mozzarellę, posiekaną bazylię oraz suszone pomidory. W drugiej misce mieszamy razem jajka, maślankę i oliwę z oliwek. Do masy jajecznej dodajemy mąkę wymieszaną z pozostałymi składnikami i krótko mieszamy wszystko razem drewnianą łyżka. Tylko do połączenia składników. Formę keksową o wymiarach 20x10 cm wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy do niej ciasto wyrównując je z wierzchu. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 45-50 minut lub do tzw. "suchego patyczka".











Tuesday, April 21, 2015

Chlebek elficki

Kiedy spróbowałam tego chlebka pierwszy raz byłam bardzo zawiedziona ... ponieważ miałam tylko 2 kawałeczki :(. Był tak dobry, że koniecznie musiałam go upiec w domu. Smakuje fantastycznie :). Słodycz ciasta przełamują kawałki gorzkiej czekolady, a chrupkości dodają spieczone z wierzchu orzechy laskowe. Jest przepyszne, a w dodatku jego wykonanie nie wymaga sporych nakładów czasu. Polecam przygotowanie go w domu. Gwarantuje, że Wasi bliscy będą nim zachwyceni tak jak ja, kiedy pierwszy raz go spróbowałam :). p.s. Dziękuje M. za tak pyszną przesyłkę :).

Składniki:
2 jajka
90 g waniliowego serka homogenizowanego
100 g masła
1 szklanka mąki
150 g cukru trzcinowego
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100 g orzechów laskowych
40 g orzechów włoskich
50 g suszonych moreli
2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
100 g gorzkiej czekolady
30 g płatków migdałowych
4 łyżki wiórków kokosowych

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Orzechy włoskie, morele i czekoladę siekamy na drobniejsze kawałki. Masło rozpuszczamy w garnuszku i odstawiamy do lekkiego przestudzenia. W tym czasie mikserem ubijamy jajka z cukrem do powstania puszystej masy. Zmniejszamy obroty miksera i powoli wlewamy do masy rozpuszczone masło. Gdy tylko połączy się z masą przestajemy miksować. Dodajemy serek homogenizowany i mieszamy delikatnie łyżką lub szpatułką. Następnie w 2 partiach dodajemy mąkę i mieszamy do połączenia składników. Na koniec dodajemy wiórki kokosowe, skórkę pomarańczową, morele, czekoladę oraz orzechy włoskie i krótko mieszamy wszystko razem. Gotowe ciasto przelewamy do foremki keksowej o wymiarach 20 x 10 cm. Jeśli używacie metalowej formy najlepiej wyłożyć ją papierem do pieczenia. Z wierzchu posypujemy ciasto płatkami migdałów i orzechami laskowymi. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180°i pieczemy 45-50 minut lub do tzw. suchego patyczka. Kroimy dopiero po całkowitym ostudzeniu.

Źródło przepisu: http://www.ekoquchnia.pl/2012/12/lembas-czyli-chlebek-elficki/










Sunday, April 19, 2015

Tarta cytrynowa


Zgodnie z zapowiedzią dzisiaj na blogu będzie cytrynowo i słodko :). Cytryna może nie kojarzy się zbytnio ze słodyczą jednak tarta cytrynowa to już zupełnie co innego :). Przyznam szczerze, że to już moje drugie podejście do tarty cytrynowej. Pierwsze, mimo iż jak twierdzili ci którzy jej próbowali, było bardzo udane jednak nie znalazło się na blogu. Postanowiłam jednak wykorzystać inny przepis i ten zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu. Sprzątanie kuchni trochę trwało ;) jednak było warto:). Polecam serdecznie i życzę Wam miłej niedzieli :).  

Składniki:
250 g maki pszennej
80 g cukru pudru
30 g mielonych migdałów
150 g miękkiego masła
1 jajko
1 laska wanilii
1/2 łyżeczki soli

Nadzienie cytrynowe na 1 tartę o średnicy 25 cm:
skórka otarta z 2 cytryn
80 ml soku z cytryny
2 jajka
120 g drobnego cukru do wypieków
150 g miękkiego masła


Miękkie masło z cukrem ucieramy mikserem na gładki krem. Dodajemy nasiona z jednej laski wanilii oraz zmielone migdały i miksujemy razem. Następnie dodajemy jajko. Kiedy całkowicie połączy się ono z masą dodajemy w 3 partiach mąkę wymieszaną z solą. Miksujemy do połączenia się wszystkich składników ciasta. Nie należy jednak robić tego zbyt długo. Z ciasta formujemy kulę, spłaszczamy ją z góry, zawijamy w folię spożywczą i schładzamy w lodówce przez kilka godzin, a najlepiej przez całą noc. Ilość ciasta wystarczy na dwie tarty o średnicy 20 cm lub jedną tartę o średnicy 25 cm i 4 tartaletki.   Jeśli pieczemy jedną tartę pozostałą część ciasta można spokojnie zamrozić i wykorzystać następnym razem. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180°C. Formę smarujemy masłem. Następnie rozwałkowujemy ciasto i wykładamy nim formę do tarty. Wkładamy formę do lodówki na 2 godziny. Ciasto musi odpocząć po wałkowaniu. Dzięki temu, że zostanie ponownie schłodzone nie będzie się kurczyło podczas pieczenia. Przed włożeniem tarty do piekarnika przykrywamy ją arkuszem papieru do pieczenia i obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi. Z obciążeniem pieczemy tartę przez 20 minut. Następnie ściągamy obciążenie i pieczemy jeszcze 5 minut aż delikatnie zbrązowieje. Upieczoną tartę odstawiamy do ostygnięcia. 
Gdy tarta stygnie przygotowujemy nadzienie. Cukier mieszamy dobrze ze skórką z cytryny. W metalowej lub szklanej żaroodpornej misce mieszamy razem jajka, cukier ze skórką oraz sok z cytryny.  Miskę umieszczamy na garnku z gotującą się na średnim ogniu wodą i ubijamy mikserem lub trzepaczką. Polecam zastosowanie na misce osłonki ponieważ przy użyciu miksera będzie chlapać. Masę ubijamy do momentu aż osiągnie temperaturę 85-86°C. Następnie studzimy masę do temperatury 55-60°C i przecedzamy przez sitko. Dodajemy do niej miękkie masło i miksujemy wszystko razem. Tak przygotowany krem wylewamy na tartę i schładzamy. Tuż przed podaniem tartę można posypać cukrem pudrem, posiekanymi pistacjami, malinami lub udekorować bitą śmietaną.

Sunday, April 12, 2015

Smoothie dwukolorowe


Pora na kolejny zastrzyk witamin :) Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam owocowe smoothie oraz to, że przygotowując je za każdym razem można tworzyć nowe kombinacje smakowe. Dzisiaj proponuję Wam dwukolorowe smoothie. Żółta część na bazie mango a czerwona na bazie truskawek i malin. Do każdej warstwy inny dodatek. Jest pyszne :) Polecam :) 

Składniki na 2 porcje:
1 szklanka pokrojonego, dojrzałego mango (mniej więcej połowa większego owocu)
1 dojrzały banan
1/3 szklanki malin (świeżych lub mrożonych)
1/3 szklanki truskawek (świeżych lub mrożonych)
3/4 szklanki soku z pomarańczy 
2 łyżki nasion Chia
2 łyżki jagód Goji (zmielonych)
1/2 szklanki mleka kokosowego
1 łyżeczka świeżego imbiru (startego na tartce)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
skórka starta z połowy limonki

Część żółta:

W blenderze miksujemy pokrojone mango z sokiem. Dodajemy połowę banana i miksujemy. Na koniec dodajemy nasiona Chia i miksujemy wszystko razem. Odstawiamy, najlepiej do lodówki.

Część czerwona:
Jagody Goji mielimy w młynku. W blenderze miksujemy pozostałego banana, maliny, truskawki, starty imbir, ekstrakt waniliowy i dodajemy zmielone jagody Goji. Na koniec dodajemy mleko kokosowe, jednak nie jest ono konieczne jeśli akurat nie macie. 

Do przygotowanych szklanek wlewamy najpierw czerwone, a następnie żółte smoothie i dekorujemy mailną i startą skórką z limonki. 














Friday, April 10, 2015

Tarta drożdżowa z cukrem (Tarte au sucre, nord. Pas de Calais)


Dawno na blogu nie było czegoś drożdżowego. Dlatego też, gdy natrafiłam w sieci na przepis na "Tarte au sucre (nord. Pas de Calais )" wiedziałam, że muszę ją przygotować. A do tego mogłam wykorzystać prezent, który czekał na mnie po powrocie z pracy w moim kuchennym królestwie czyli nową formę ceramiczną do tarty :). I nie żałuje ponieważ smakuje niesamowicie. Ten typowy dla północy Francji, Belgi oraz prowincji Quebec w Kanadzie przysmak urzekł mnie swoim smakiem. Puszysta i delikatna tarta będzie idealnym dodatkiem do weekendowej kawki i nie tylko. Miłego i smacznego weekendu :).

Składniki:
20 g świeżych drożdży
300 g mąki pszennej (najlepiej typu 500 - wrocławska) + 1 łyżeczka do rozczynu
100 ml mleka
1 łyżeczka cukru (kryształ)
szczypta soli
50 g cukru pudru
2 jajka
80 g miękkiego masła (najlepiej zetrzeć je na tartce o grubych oczkach)

Wierzch
1 żółtko
3 łyżki mleka
1-2 łyżki masła
cukier perlisty do posypania

Ceramiczną formę do tarty o średnicy 25 cm smarujemy masłem i posypujemy mąką. Mleko podgrzewamy do temperatury ok. 40°. Następnie dodajemy do niego pokruszone drożdże, 1 łyżeczkę cukru  (kryształ) oraz łyżeczkę mąki  i mieszamy do rozpuszczenia. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Mąkę przesiewamy z cukrem pudrem i solą do miski. W środku robimy wgłębienie, do którego wlewamy roztrzepane jajka. Zaczynamy wyrabiać ciasto, a po chwili dodajemy wyrośnięte drożdże. Kiedy przy wyrabianiu ciasto zaczyna odchodzić od dłoni dodajemy masło starte na tartce o grubych oczkach. Ciasto wyrabiamy do momentu aż jest puszyste i elastyczne i odchodzi od dłoni. Wyrobione ciasto przekładamy do formy i rozciągamy dłońmi aby ją wypełniło. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce aby ciasto wyrosło. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180°. W wyrośniętym cieście robimy kilkanaście otworów. Co drugi otwór wypełniamy odrobiną masła. Wierzch smarujemy żółtkiem roztrzepanym z mlekiem i posypujemy cukrem perlistym. Pieczemy 25 minut.  

* Przepis pochodzi ze strony http://www.monpetitbistrot.com/2014/04/tarte-au-sucre-nord-pas-de-calais.html z małymi modyfikacjami :).










Tuesday, April 7, 2015

Pudding Chia z malinami

Ostatnio coraz częściej słyszymy o bardzo modnych nasionach Chia. Modnych ale też bardzo zdrowych i niestety dość drogich. Zakup jednak jest bardzo dobrą inwestycją ponieważ nie dość że są zdrowe, potrawy z ich użyciem smakują wyśmienicie to jeszcze jest to jeden z najbardziej wydajnych składników jakie miałam okazje wypróbować. Nasiona Chia to inaczej szałwia hiszpańska. Z pozoru zwykłe nasionka mają w sobie niezwykłą leczniczą moc i nieprawdopodobny zastrzyk energii. Ja mam dla Was dzisiaj przepis na pyszny pudding Chia z malinami. Spróbujcie, a nie pożałujecie :).

Składniki na 4 mniejsze lub 3 większe porcje
Pudding:
5 łyżeczek nasion Chia
1 szklanka mleka kokosowego
1/2 szklanki jogurtu greckiego (light)
2 łyżeczki miodu

Dżem malinowy:
3 szklanki mrożonych malin
1/4 szklanki syropu klonowego
2 łyżki nasion Chia (szałwii hiszpańskiej)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)

Wszystkie składniki puddingu mieszamy razem i wlewamy do pucharków lub słoiczków (ja użyłam słoiczków WECK), w których będziemy je podawać. Schładzamy je co najmniej 4 godziny, a najlepiej całą noc. W czasie chłodzenia puddingu przygotowujemy malinowy dżem. Maliny w rondelku zalewamy syropem klonowym i ekstraktem waniliowym i na średnim ogniu rozpuszczamy i doprowadzamy do wrzenia. Następnie dodajemy nasiona Chia i gotujemy przez 15 minut do zgęstnienia. Ostudzony dżem wykładamy na wierzch dobrze schłodzonego puddingu i do czasu podania przechowujemy w lodówce.