Sunday, April 3, 2016

Tort z musem czekoladowym i czarną porzeczką


Dzisiaj na blogu kolejny tort :). Bardzo lubię je piec dlatego będzie ich coraz więcej. Mam nadzieję, że uda mi się Was zaskoczyć nowymi smakami i zachęcić do przygotowania ich w domu. Dzisiaj  przedstawiam Wam podwójnie czekoladowy tort. Czekoladowy biszkopt i czekoladowy mus, przełożone dodatkowo dżemem z czarnej porzeczki komponują się wyjątkowo. Może jest trochę czasochłonny, jednak smakuje tak dobrze, że warto spędzić trochę czasu w kuchni. Polecam na wszystkie imprezy urodzinowe i nie tylko :) 


Biszkopt:
5 jajek
1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki kakao
3/4 szklanki cukru
szczypta soli


Poncz i nadzienie:
sok wyciśnięty z 1 dużej pomarańczy
1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki

1. Mąkę i kakao przesiewamy dwukrotnie do miski i dokładnie mieszamy. 
2. W misie miksera ubijamy białka z solą. Po 3-4 minutach ubijania, w krótkich odstępach czasu, zwiększając obroty miksera, dodajemy po łyżce cukier. Ubijamy je do momentu, aż będą sztywne i błyszczące.
3. Następnie dodajemy po łyżce roztrzepane żółtka. Każdą następną porcję dodajemy dopiero gdy poprzednia dobrze wymiesza się z masą. 
4. Do masy 3 partiami przesiewamy mąkę oraz kakao i delikatnie mieszamy łyżką lub szpatułką, tak aby masa cały czas była puszysta. 
5. Gotowe ciasto wylewamy do tortownicy o średnicy 20 cm, której dno wcześniej należy wyłożyć papierem do pieczenia. Pieczemy 30-40 minut w temperaturze 160°C. 

6. Upieczony biszkopt po wyjęciu z piekarnika rzucamy na podłogę z wysokości ok. 50 cm i odstawiamy do ostygnięcia na kratkę.
7. Ostudzony biszkopt dzielimy na dwa równe blaty. 
8. Pierwszy blat, który będzie spodem naszego toru układamy na dnie wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy o średnicy 24-25 cm, nasączamy go sokiem z pomarańczy i smarujemy dżemem z czarnej porzeczki.
9. Drugi blat również nasączamy z wierzchu sokiem i smarujemy dżemem jednak odkładamy go na bok do czasu stężenia pierwszej warstwy musu.

Mus czekoladowy (2 porcje):
2 x 125g czekolady deserowej, drobno posiekanej
2 x 75g miękkiego masła
2 x 3 żółtka
2 x 5 białek
2 x szczypta soli

1. 125g posiekanej czekolady roztapiamy w żaroodpornej misce w kąpieli wodnej (tj. nad garnkiem z niewielką ilością gotującej się wody).
2. Miseczkę z roztopioną juz czekoladą ściągamy z garnka z wodą, dodajemy do niej 75g miękkiego masła oraz 2 żółtka i dokładnie wszystko razem mieszamy.
3. 3 białka ze szczyptą soli ubijamy na delikatną pianę.
4. W niewielkiej miseczce mieszamy razem 2 łyżki masy czekoladowej z 2 łyżkami piany, a następnie łączymy powstałą masę z masą czekoladową.
5. Dodajemy w 2 partiach pozostałą pianę i mieszamy rózgą kuchenną do połączenia składników.
6. Mus wylewamy do tortownicy z przygotowanym jednym blatem biszkoptowym na spodzie i wstawiamy na 2-3 godziny do lodówki żeby stężał.
7. Gdy mus stężeje przygotowujemy drugą partię. 
8. Na wierzch schłodzonego tortu wykładamy drugi przygotowany blat biszkoptowy, zalewamy go kolejną partią musu i wstawiamy na kolejne 2-3 godziny do lodówki. 
9. Aby móc łatwo pokryć tort błyszcząca polewą, stężały juz tort wstawiamy na noc do zamrażalnika. 

Polewa:
150 ml śmietany 30%

150 ml wody
180 g cukru drobnego do wypieków
3 łyżki miodu
60 g kakao
4½ łyżeczki lub 12 listków żelatyny

1. Żelatynę zalewamy zimną wodą i odstawiamy do napęcznienia. 
2. W garnku gotujemy wodę ze śmietaną oraz miodem. 
3. Gdy masa się zagotuje dodajemy cukier  oraz kakao i mieszamy wszystko razem do rozpuszczenia. 
4. Gdy powstanie gładka i jedwabista polewa zdejmujemy z ognia i po chwili dodajemy żelatynę. Mieszamy do jej rozpuszczenia i odstawiamy do ostygnięcia do temperatury mniej więcej  30°C (na jej wierzchu zacznie się pojawiać "korzuszek"). 
5. Zamrożony tort wyciągamy z tortownicy i ustawiamy np. na misce odwróconej do góry dnem.
6. Schłodzoną polewę wylewamy na zamrożony tort i ponownie wstawiamy go do lodówki aby odtajał w środku do czasu podania, a polewa dobrze stężała. (Przydatny film instruktażowy)
7. Tort możemy udekorować bezami i czekoladowymi pralinkami. Przechowujemy w lodówce.









No comments:

Post a Comment