Dzisiaj na blogu będzie bardzo tradycyjnie :). Kapuśniak – przez wielu z nas zapomniany. Według mnie to jedna z najlepszych polskich zup. Dzisiejsza jej wersja to połączenie moich smaków oraz smaków, które z dzieciństwa zapamiętał mój ukochany. Nie jest to zupa dietetyczna, ale za to bardzo smaczna i rozgrzewająca. Mam nadzieję, że ta wersja Wam również będzie smakować i sięgniecie po ten przepis, zwłaszcza w zimne popołudnia, które z pewnością niedługo nadejdą.
Składniki:
400 g żeberek (cielęcych lub wołowych)
3 ½ - 4 l wody
150 g boczku
400 g kiszonej kapusty
3 ziemniaki
2 marchewki
1 pietruszka (korzeń+natka)
¼ selera
½ pora
1 mała cebula
1 łyżka masła + 3 łyżki mąki
Przyprawy: sól morska, pieprz kolorowy, majeranek (świeży lub suszony), kminek
W dużym garnku wstawiamy żeberka, zalewamy je wodą i gotujemy. Gdy woda zaczyna się gotować dodajemy 1 łyżeczkę soli oraz warzywa tj. korzeń pietruszki, seler oraz por i natkę razem związane nitką. Gotujemy na średnim ogniu ok. 30 minut. Ziemniaki obieramy i kroimy w drobną kostkę natomiast marchewkę ścieramy na tarce jarzynowej. Kapustę kiszoną siekamy na drobniejsze kawałki. Następnie do wywaru dodajemy ziemniaki i marchewkę i dalej gotujemy. Boczek kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na patelni (bez tłuszczu). Gdy się zarumieni dodajemy do niego posiekaną kapustę i smażymy razem ok. 10-15 minut. Następnie kapustę z boczkiem dodajemy do gotującego się wywaru i przyprawiamy majerankiem, kminkiem oraz pieprzem. Jeśli po dodaniu kapusty zupa jest mało słona można ją dodatkowo przyprawić solą. Wszystko zależy od tego jaką mamy kapustę. Na patelni podsmażamy na maśle drobno posiekaną cebulkę i cały czas ją mieszając dodajemy mąkę. Tak powstałą zasmażkę dodajemy do zupy. Całość gotujemy jeszcze ok. 30-45 minut.
No comments:
Post a Comment